Pomysłów ciąg dalszy ..
Zamówiłam próbki płytek z kolekcji Galvo/Endo do łazienek. Jednak po przeczytaniu na stronie producenta, że płytki są w kolorze "surowej bieli" ( myślę, że to znaczy, że są całkowicie białe - nie ecru) oraz w kolorze ciemnobrązowym wpadającym w śliwkowy - czyli dla mnie coś jak gorzka czekolada, stwierdziłam, że ryzyk -fizyk. Jakby kolor jednak nie pasował to odeślę. Jak przyjdą - zrobię zdjęcia w realu i przy świetle dziennym. W internecie wyglądają tak:
płytki ścienne:
Galvo format 30x60 w drobną fakturę
oraz kwiatowe "inserto"
oraz listwa (dekor)
mozaika - również z motywem kwaitowym:
i uzupełniająca kolekcję płytka podłogowa Endo:
Jak przyjdą poprzymierzam je w łazience i może uda się je jakoś umiejętnie połączyć - oby nie przesadzić z tymi motywami kwiatowymi. Ale najważniejszy jest kolor - bardzo jestem ciekawa jaka to będzie biel.
Dzisiaj wpadłam też na pomysł kuchni, który już od dawna chodził mi po głowie.
Oto ona:
Po prostu jest moim zdaniem idealna. Zobaczymy czy uda mi się ten pomysł zrealizować.:)
Tymczasem na budowie znowu będzie się działo - w piątek wylewają jastrychy. Kiedy można już chodzić po jastrychach od momentu wylania? Pewnie kilka dni trzeba odczekać.
A ja nie mam cierpliwości ostatnio.. Słyszałam, że żeby kleić płytki na jastrychy - trzeba odczekać minimum 28 dni :( Może w międzyczasie zaczniemy gruntować ściany - to sobie jakoś ulżę. No nic, lepiej spieszyć się powoli w tym przypadku niż później żałować. Aktualnie czekam na wycenę robocizny za łazienkę na dole + płytki na całym dole + klejenie jakiś paneli na górze. Mam już wycenę za ocieplenie poddasza: 30 cm wełny+stelaż+podwójna płyta i szpachlowanie - robocizna 35 pln/m2 - dużo czy mało?