Elewacja zewnętrzna - już prawie jest:)
Jednocześnie z domem ociepliliśmy garaż i zaraz ekipa zacznie kłaść tynk na trzech ścianach. Jedynie ściana frontowa pozostanie nieocieplona, bo najpierw musimy zainstalować bramę - a żeby zainstalować bramę, musimy wylać chudziak w garażu, a żeby wylać chudziak należałoby najpierw zrobić tynki wewnątrz garażu itd., itd - więc przełożyliśmy tą imprezę na przyszły rok.
Powstał też płot frontowy - stoją słupki i murki, brakuje jeszcze przęseł, ale poczekamy do przyszłego roku, kiedy to już będzie podjazd - żeby zawiesić bramę na odpowiedniej wysokości.
Mieszkamy już niemal rok - dokładne sprawozdanie ogłoszę 01.09. W listopadzie zeszłego roku dołączył do nas nowy lokator - posokowiec bawarski, któremu Mąż nadał imię Rudi (z wiadomych względów;) Rudi we wrześniu skończy rok. Dzieci go uwielbiają i On uwielbia nas wszystkich.
Cytat: "The home without the dog is just a house" sprawdza się:) Zwierzę dużo wnosi do życia Rodziny. A oto i On - nasze trzecie Dziecko:

i
i
Oto nasza wizualizacja podjazdu - potrzeba jeszcze małych poprawek - chodzi o ścieżkę dochodzącą do tarasu - będzie się rozwidlać przed tarasem i z prawej strony okrążać taras, a z lewej dochodzić do tarasu - ale bardziej na środku. Poza tym zlikwiduję ten klomb przed domem (przed wejściem frontowym). Pomysł na aranżację jest mój - hurtownia kostki dokonała małych - ale przyznam znaczących muśnięć końcowych:) (Jak wiadomo diabeł tkwi w szczegółach).














Komentarze