Projekt kuchni
Oto moja wymarzona kuchnia - mała zmiana będzie dotyczyła jedynie relingu na tym wąskim cargo, który teraz jako jedyny jest pionowy - a będzie oczywiście poziomy - spasowany z pozostałymi szufladami. Początkowo za szafką z piekarnikiem miała być witrynka, potem regał na książki kucharskie, ale koniec końców stwierdziłam (muszę stwierdzić, że przy współudziale mojej Kochanej Przyjaciółki Luizy, że widok na piękny dębowy bok szafki nie będzie taki zły.
Jak dla mnie (bo wiadomo, nie każdemu musi się podobać - o gustach się nie dyskutuje) to jest kuchnia idealna - prosta i starałam się, żeby była również możliwie symetryczna. Będzie biały mdf (nie wiem jeszcze czy mat czy połysk) oraz drewno: albo dąb bielony, albo naturalny, albo orzech. Jutro jedziemy wybierać forniry i mechanizmy!!! Yupi!!!
Acha, krzesełek i czerwonych wazoników w oknie nie będzie - będą inne;) Na ścianie będzie piękna (mam nadzieję) cegła ręcznie formowana - możliwe że ta sama co na kominie, tyle że w formie płytki. Będzie nią też wyłożony wykusz. Na ścianie nad blatem będzie mlecznobiała szyba do wysokości parapetu, a od parapetu w górę już tylko cegła.
Wyspa obłożona dębem/orzechem a przód i plecy z białego mdfu.
Okap podszafkowy - jest to taki wkład - nie wyciąga się go, więc można zrobić ładną ramę wokół wiszących szafek. Tak sobie myślę, że skoro w domu będzie rekuperacja, to ten okap ma głównie chronić przed zaparowaniem, a resztę wyciągnie reku. Mam nadzieję, że się nie mylę;)
Piszcie co sądzicie - szczerze;)
Postanowiłam dodać pierwowzór - czyli kuchnię znalezioną w internecie, która mnie zainspirowała;)
Czyli po wykonaniu będzie to wyglądało mniej więcej tak jak poniżej, przy czym blaty i cokoły będą również dębowe.